WYSZUKIWARKA PRODUKTÓW Nazwa produktu:  Branża: Województwo:
powrót

KIOSK WYDAWNICZY


Katalog Florysty - Wydanie 1/2023 (51)
Katalog Florysty
1/2023 (51)
KATALOG FLORYSTY 1/2023 (KF-51) BOŻE NARODZENIE Cena : 49,00 zł W numerze: Wieńce adwentowe Stro(...)
Cena 1 egz. 49,00 PLN brutto
Iwona i Sebastianartykuł

Poprosiliśmy parę nowożeńców – Iwonę i Sebastiana o odpowiedź na opracowane przez nas pytania dotyczące przygotowań i przebiegu ich ceremonii ślubnej a także wrażeń po zakończeniu uroczystości. Zadaniem nowożeńców było udzielenie odpowiedzi „na gorąco”, bez dłuższego namysłu tak, aby stworzyć jak najbardziej wiarygodny obraz przedsięwzięcia, jakim jest zmiana stanu cywilnego.     

 

1. Od zaręczyn do naszego ślubu upłynęły:

 

ONA:  W sierpniu 2010 roku byliśmy na wakacjach na Minorce, gdzie ku mojemu zaskoczeniu mąż mi się oświadczył. Po powrocie do kraju zaczęliśmy powoli załatwiać sprawy związane ze ślubem. I po 11 miesiącach od zaręczyn byliśmy już po ślubie.

 

ON: . Zaręczyliśmy się 4 sierpnia 2010 roku na plaży na Minorce. Udało mi się to tak zorganizować, aby moment zaręczyn wypadł w chwili gdy zachodziło słońce. Po zaręczynach wróciliśmy do restauracji przy plaży, gdzie czekał szampan i grał tercet smyczkowy. Od tego dnia do ślubu upłynęło 11 miesięcy.

 

 

2. Na uroczystość wyznaczyliśmy datę:

 

 

ONA: ON jednogłośnie: Na dzień ślubu i wesela wybraliśmy datę 23 lipca 2011 roku.

 

 

3. Przygotowanie formalności zajęło nam:

 

ONA:  Formalności załatwialiśmy praktycznie od momentu zaręczyn do dnia ślubu. Pewne sprawy trzeba było ustalić kilka miesięcy wcześniej, m.in. te dotyczące rezerwacji sali czy zespołu, natomiast inne, jak na przykład ustalenie menu zostały nam do załatwienia na kilka dni przed ślubem.

 

ON: W październiku zarezerwowaliśmy salę, zespół i kościół, a pozostałe formalności załatwialiśmy w międzyczasie.

 

4. Budżet przeznaczony na nasz ślub i wesele wyniósł:

 

ONA: Nie ustalaliśmy z góry budżetu na nasz ślub i wesele. Wszystko okazywało się w czasie załatwiania formalności, nie ograniczaliśmy się żadną konkretną kwotą. Ostateczną sumę wydanych pieniędzy mogliśmy określić tuż przed ślubem. W sumie wydaliśmy ok. 70 tys. złotych.

 

ON: Szacunkowe koszty zorganizowania uroczystości wynosiły ok. 70 000zł

 

 

5. Najwięcej kosztowało nas:

 

ONA i ON jednogłośnie: Największy koszt związany był oczywiście z salą weselną, na którą wydaliśmy ponad połowę kwoty.

 

 

6. Najwięcej problemów podczas przygotowań do uroczystości nastręczyło nam:

 

ONA: Najbardziej problematyczne było załatwienie formalności w urzędach i kościele. Zameldowani byliśmy w różnych miastach, urodzeni jeszcze w innych, a ślub i wesele odbyło się jeszcze gdzie indziej. W związku z tym ciągle musieliśmy jeździć z miasta do miasta, w tą i z powrotem. W sumie kursowaliśmy między czterema urzędami i pięcioma kościołami.

 

ON: Rozmieszczenie gości przy okrągłych stołach było dla nas dużym problemem ze względu na ograniczenie ilości miejsc siedzących przy takim stole.

 

7. Na naszą uroczystość zaprosiliśmy:

 

ONA i  ON jednogłośnie: Na ślub zaprosiliśmy ponad 200 osób, natomiast na wesele przybyło około 120 gości.

 

 

8. Nasze ślubne stroje były:

 

ONA: Moja suknia była bardzo duża i śnieżnobiała. Miała średniej długości tren i była obszyta koronką. Dodatki do sukni miałam standardowe, czyli welon i bolerko.

 

ON: Klasyczny czarny lekko błyszczący garnitur, biała koszula i krawat.

 

9. Nasze obrączki są:

 

ONA: Z białego złota, wygrawerowane od wewnątrz.

 

ON: Z białego złota z szerszym paseczkiem na środku i węższymi po bokach, wewnątrz są wygrawerowane nasze imiona i data.

 

10. Makijaż i fryzura panny młodej okazały się:

 

ONA:  Fryzura i makijaż utrzymały się do samego końca, nie było z nimi problemów.  Jakoś „dały radę” zarówno w kościele jak i na sali.

 

ON: Żona wyglądała ślicznie.

 

11. Wiązanka ślubna była:

 

ONA:  Z białych róż i frezji. Między kwiatami dodatkowo były powkładane kryształki i białe pióra, co dodawało uroku kompozycji.

 

ON: Wiązanka bardzo ładnie komponowała się z suknią, jak również z wystrojem kościoła i sali.

 

12. Do ślubu pojechaliśmy:

 

ONA: Dużą, białą i piękną limuzyną.

ON: Poszukiwanie samochodu, którym chcieliśmy pojechać do ślubu zajęło chwilę czasu. Wiedzieliśmy od razu, że będzie to limuzyna, natomiast ja starałem się znaleźć białego 13-metrowego Hummera, ale były dostępne tylko czarne. W związku z tym zdecydowaliśmy się na białego 9-cio metrowego Chrystlera.

 

13. Na miejsce naszego wesela wybraliśmy:

 

ONA: Windsor Palace Hotel w Jachrance. Bardzo podobało nam się to miejsce ze względu na jego oryginalność, bo nie jest to standardowa sala weselna. Jest to duży hotel, a sale weselne mają swój urok i klimat ze względu na panującą tam architekturę i nietypowe oświetlenie.

 

ON: Windsor Palace Hotel w Jachrance.

 

14. Weselne menu było:

 

ONA: Menu wybieraliśmy głównie pod gości. Nie chcieliśmy zbyt wyszukanych dań, a jednocześnie nie mogły to być zwykłe potrawy. Dlatego zwyczajne potrawy stały się niezwykłymi poprzez użycie różnych wykwintnych dodatków.

 

ON: Menu było dobrane pod kątem upodobań większości gości. Powstało z połączenia dość prostych dań ale podanych w bardzo wykwintnej formie.

 

 

15. Na weselu zagrał:

 

ONA i ON jednogłośnie: Zespół System, który wcześniej grał na weselu naszych znajomych i po prostu nam się podobał.

 

 

16. Wśród prezentów znalazły się:

 

ONA: Dostaliśmy głównie pieniądze. Jeśli chodzi o prezenty rzeczowe, to było ich zaledwie kilka - szklanki, komplet talerzy, nic poza tym. Nie otrzymaliśmy też za dużo kwiatów, gdyż  zamiast kwiatów poprosiliśmy gości o kupony totolotka.

 

ON: Większość prezentów było w formie pieniężnej. Poza tym otrzymaliśmy zestaw deserowy i hurricany.

 

 

17. Nasza sesja zdjęciowa była:

 

ONA: Odbyła się jakieś dwa tygodnie po ślubie. Zdjęcia robione były w kilku miejscach w Warszawie, między innymi na Starówce i nad Wisłą.

 

ON: Sesja zdjęciowa odbyła się po powrocie z podróży poślubnej. Zdjęcia robiliśmy w kilku najbardziej urokliwych miejscach Warszawy.

 

 

18. Zabawnym/groźnym (do wyboru) zdarzeniem podczas ślubu/wesela było:

 

ONA: Poza tym, że kilka osób przesadziło z alkoholem i zbyt wcześnie zakończyło imprezę, nic niespodziewanego się nie zdarzyło.

 

ON: Zabawnym mementem był podjazd limuzyny pod kościół, ponieważ niewiele brakowało a nie zmieściłaby się w bramie pod kościołem.

 

 

19. Gdybyśmy mogli coś zmienić lub powtórzyć byłaby to:

 

ONA: Jedyne co bym zmieniła, to naszego kamerzystę, który nie spełnił naszych oczekiwań. Poza tym pewnie byłyby to jakieś szczegóły organizacyjne.

 

ON: Powtórzyłbym całe wesele, ponieważ zabawa była udana a wszystko minęło tak szybko, że  czuje się niedosyt. To, co bym dopracował, to krótki koncercik na saksofonie, który zagrałem z dedykacją dla żony i gości.

 

20. Podróż poślubna...:

 

ONA:. Polecieliśmy na grecką wyspę Rodos. Był to długo wyczekiwany tydzień, podczas którego mogliśmy w końcu odetchnąć po tych ciężkich i pełnych stresu miesiącach przygotowań.

 

ON: Polecieliśmy na Rodos.

 

Pomysł i realizacja: Anna Pawliczko

Fot. Lidia Skuza/www.newcolors.pl 
Anna Pawliczko



725.jpg
00001

726.jpg
00002

727.jpg
00003

Pozostałe artykuły w temacie "Kwestionariusz nowożeńców"

Ola i Paul
Anna i Piotr
Marta i Wiktor
Małgosia i Hubert

Pozostałe tematy

Moda ślubna
Miejsca na wesele
Uroda i wizerunek Panny Młodej
Dobrze wiedzieć...
Ślubne wiązanki i dekoracje
Na weselnym stole
Podróż poślubna
Psychologia związku
Książki






Strona korzysta z plików cookies zgodnie z Polityką Plików Cookies. Możesz określić warunki dostępu lub przechowywania plików cookies w Twojej przeglądarce.
x